|
SERPENT SEED > muzyczny katalizator
|
Serpent Seed wydał właśnie swój pierwszy album zatytułowany "Debris Of Faith". Materiał stanowi energetyczną mieszankę wielu kierunków ciężkiego grania ze szczególnym uwzględnieniem death i black metalu. Płyta nie pozostawia obojętnym. Jest chropowata i majestatyczna. Także za sprawą swojej oprawy graficznej.
|
Fort Lyck: Do tej pory nazwa Waszego zespołu kojarzyła mi się wyłącznie z pewną doktryną?
Serpent Seed: Każdy człowiek, zarówno ten dobry jak i ten zły nosi w sobie pierwiastek zła. Nasienie węża bądź też diabelskie nasienie. Czasami pod wpływem jakiegoś bodźca, ta ciemna strona ukazuje swoje oblicze. Mamy nadzieję, że nasza muzyka będzie takim katalizatorem, który wyzwoli u naszych słuchaczy tę nieczystą siłę. W swojej twórczości nie staramy się przekazywać czy wspierać jakiejś ideologii lub doktryny, po prostu napierdalamy metal i kręci nas to bardzo. Teksty są tu sprawą drugorzędną, ale do pewnego stopnia ważną.
- Póki co w sieci nie ma zbyt wielu informacji o zespole. Powiedz coś więcej o kapeli. Kiedy powstał Serpent Seed i co spowodowało, że postanowiliście rozpocząć taką działalność?
- Gramy od 2012 roku. Zespół tworzą ludzie odpowiedzialni za projekty Iugulatus, Lugburz, Exhume, War . Powody grania są te same od lat. Nic tu się nie zmienia. Tylko dźwięki są inne. To wypadkowa naszych gustów muzycznych. W efekcie powstała Debris of Faith - płyta która pod wieloma względami zaskoczyła nas samych.
- W jednej z recenzji Waszego materiału przeczytałem, że płyta to wyłącznie black+death bez żadnych innych dodatków.... Czy takie było Wasze założenie przy nagrywaniu materiału?
- Nie do końca zgadzam się z tym stwierdzeniem. W naszej muzyce często wplatamy riffy z innych gatunków metalu. Oczywiście głównym nurtem jakiego staramy się trzymać jest black i death metal, ale wycieczki w stronę thrashowych czy doomowych motywów zdarzają się nam dość często. Pozwala to urozmaicić utwory i nie umieszcza nas w sztywnych ramach.
- Macie jakieś bezpośrednie inspiracje muzyczne? Ewentualnie do których znanych bandów można by według Was porównać Serpent Seed?
- Kiedyś musiało paść to pytanie. Niespecjalnie lubię zagadnienia typu kim się inspirujecie czy do kogo byście się porównali. Inspiracją są dla nas lata spędzone w świecie metalu gdzie tysiące przesłuchanych utworów zostawiło piętno na naszych gustach muzycznych. Jesteśmy dość młodym zespołem i ciągle się docieramy. Serpent Seed stale nabiera kształtu. Bardzo miłym akcentem jest porównywanie nas w recenzjach do kultowych zespołów z górnej półki, jednak nie staramy się naśladować czy inspirować konkretną kapelą. Konsekwentnie robimy swoje i mam nadzieję, że w gamie zespołów, które zapełniają dzisiejszą scenę metalową uda nam się stworzyć coś wyjątkowego i rozpoznawalnego.
- Jak postrzegacie współczesną scenę muzyczną w Polsce? I nie chodzi mi
tu tylko o poletko ściśle metalowe. Czy jest na niej miejsce na taki zespół jak Wasz?
Myślę że dzisiejsza scena metalowa jest bardzo różnorodna, ale ilość zespołów nie
zawsze przekłada się na jakość. Polskie podziemie to bardzo
wysoki poziom co udowadniamy światu już od wielu lat. W kwestii koncertów myślę, że też dużo się zmieniło na lepsze. Czas pokaże czy przetrwamy. Czy to co tworzymy jest godne polecenia? W chwili obecnej płyta zbiera dobre recenzje. Myślę, że jest to potwierdzeniem naszej wspólnej wizji muzyki i rzetelną oceną naszych dokonań. Inne rejony krajowej muzyki rozrywkowej są mi mało znane, zostawię je więcbez komentarza .
- Czy można wiedzieć czym "w cywilu" zajmują się członkowie bandu? Rozumiem, że nie tylko muzyka wypełnia Wam czas...
Wojsko, konstrukcje stalowe, tworzywa sztuczne i branża oświetleniowa. To tak w skrócie. Każdy tyra i próbuje jakoś żyć w tej dzikiej republice bananowej. Jak sam wiesz czasu jest mało i to co zostaje przeznaczamy na muzykę lub na inne relaksujące nas sytuacje. (śmiech)
- Jakie najbliższe plany ma Serpent Seed?
Koncerty oraz praca nad nowym materiałem. Tyle i aż tyle. Dziękujemy za wywiad, Twoją
cierpliwość oraz zainteresowanie naszym projektem. Zapraszamy na koncerty!
- Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Arkadiusz Zacheja
powrót do WYWIADY >>>
| 
